Spotkanie starych znajomych w Lidze Mistrzyń rozpocznie rekordowe konfetti

We wtorkowy wieczór w meczu 2. kolejki Europejskiej Ligi Mistrzyń PGE Atom Trefl Sopot podejmie w spektakularnej ERGO ARENIE gwiazdorski VakifBank Stambuł. Oba zespołu na europejskiej arenie spotykają się nie po raz pierwszy, ale dotychczas sopociankom udało się zwyciężyć tylko raz.

 

Od 16 września 2012 roku aż do 28 stycznia 2014 roku VakifBank odnotował kosmiczną serię 73 wygranych spotkań z rzędu. Dobra passa została zakończona wtedy przez Fenerbahce Stambuł, ale to właśnie 16 września sopocianki pokonały Turczynki po raz ostatni podczas turnieju towarzyskiego w Koszalinie. Było to jednocześnie jedyne zwycięstwo z tą drużyną, jakie kiedykolwiek padło łupem Atomówek. Na parkietach Ligi Mistrzyń drużyny spotykały się dotychczas cztery razy, ale sopociankom nie udało się zwyciężyć w żadnym z tych spotkań.

 

– Czasem niektórym zespołom nie daje się wielkich szans, podobnie jak nam rok temu w Pucharze CEV nie dawano ich nam w meczu z Galatasaray Daikin Stambuł, ale to boisko weryfikuje, kto jest lepszy. Mecz z VakifBankiem będzie na pewno niesamowicie ciekawy dla wszystkich kibiców siatkówki. Zagrają w nim prawdziwe gwiazdy i dobre zawodniczki – mówi o spotkaniu trener Atomówek, Lorenzo Micelli.

 

Spotkanie z VakifBankiem faktycznie będzie starciem dobrych siatkarek, ale takich nie brakuje także w lidze polskiej. PEG Atom Trefl Sopot rozgromił ostatnio Polski Cukier Muszyniankę 3:0, a następnie inne uczestniczki LM, Impel Wrocław, 3:1. To sprawia, że drużyna Micellego wciąż jest na fali i w ERGO ARENIE broni na pewno nie złoży.

 

– W VakifBanku grają dobre zawodniczki, prawdziwe gwiazdy, ale najważniejsze jest to, jak grasz jako drużyna. Gdy grałam we Francji rok temu, wygraliśmy z RC Cannes w Stambule, więc wszystko jest możliwe. Musimy zagrać naszą siatkówkę z całych sił i zobaczymy, na co będzie nas stać – komentuje przyjmująca, Maret Balkestein.

 

Obecnie PGE Atom Trefl Sopot zajmuje 2. miejsce w krajowych rozgrywkach, ustępując o 3 punkty Chemikowi Police. Dodatkowo rozgrywki Ligi Mistrzyń rozpoczął wyśmienicie koncertową wygraną nad Calcitem Lublana 3:0. VakifBank jest liderem w lidze tureckiej, a passę czterech wygranych, między innymi z Fenerbahce i aktualnymi klubowymi mistrzyniami Europy Eczacibasi, uzupełnił dość pewnym zwycięstwem nad Igor Gorgonzola Novara 3:1.

 

W meczu z VakifBankiem klub zaplanował dla kibiców szeroką gamę atrakcji okołomeczowych. Przede wszystkim z okazji powrotu do Europejskiej Ligi Mistrzyń klub zaplanował największe w historii PGE Atomu Trefla Sopot konfetti. Na siedzeniach kibiców zostanie rozłożonych 1800 paczek z konfetti zrobionego z 80 kilogramów papieru. Kibice zostaną poproszeni o podrzucenie zawartości paczek po zakończeniu przedmeczowej rozgrzewki na sygnał spikera. W ten sposób klub fetuje powrót do europejskiej elity po rocznej przerwie. Oprócz tego wydarzenia kibice będą mogli zobaczyć także tradycyjnie występy tancerek z grupy Cheerleaders  Flex Sopot, a także zrobić sobie zdjęcie w specjalnie przygotowanej fotobudce. Podczas meczu nie zabraknie strefy dla dzieci, tzw. kącika zabaw, a także stołów z kolorowankami, a mecz uświetnią także szczudlarze oraz maskotki, które podczas tego spotkania wystrzelą w trybuny koszulki klubowe. Ponadto tradycyjnie w trybuny zostanie wyrzuconych przez Atomówki siedem mini-piłek meczowych – tym razem będą to miniaturki oficjalnych piłek Mikasa, którymi zawodniczki rozgrywają spotkania LM w sezonie 2015/2016.

 

/źródło: Biuro Prasowe PGE Atom Trefl Sopot/